Poznałam kiedyś Luizę, która miała bardzo sensowne podejście
do zakupów. Jeśli mamy kogoś takiego na zakupach możemy wrócić do domu nie
wydając złotówki ale na pewno nie wrócimy z czymś czego nie potrzebujemy lub
nie jest warte tych pieniędzy, które wydaliśmy.
Wyobraźmy sobie, że
znalazłam śliczny ciuszek, przymierzyłam wygląda dobrze i pasuje do mnie. W tym
momencie sięgamy po listę pytań:
- Czy potrzebuję tej rzeczy?
- Czy pasuje do ubrań z mojej szafy?
- Czy będę miała okazję do założenia tej rzeczy?
- Czy nie mam przypadkiem podobnej rzeczy w szafie?
- Czy łatwo utrzymać tą rzecz w czystości?
- Czy konieczne jest pranie chemiczne – to dodatkowy koszt.
- Czy jakość nas satysfakcjonuje?
- Czy cena jest adekwatna do jakości i czy warto na to wydać tyle pieniędzy.
- Ile razy będę miała okazję to założyć?
Pewnie już rozumiesz o co chodzi? Po prostu, zanim pójdziesz
do kasy zastanów się jak długotrwała będzie satysfakcja z zakupu? Każdemu zdarzyło się już
kupić coś czego nigdy nie założył.
Oczywiści inne pytania zadaję sobie przy zakupie ubrań, inną
przy kupnie książek a inną gdy idę po zakupy żywnościowe. Ważne, żeby zadać
sobie takie pytanie przed zakupem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz